Jednozdaniowy dziennik- dla tych, którzy nie mają czasu pisać.

jednozdaniowy dziennik

A dziś poszłam biegać i prawie straciłam życie na oblodzonym chodniku- nie jest wcale łatwo sportować się zimą, ot co.

Jestem prawie pewna, że nieświadomie ukradłam 40 groszy.

To jeden z tych dni, kiedy nadzieja na lepsze jutro zniknęła gdzieś niespodziewanie i jedyne co można zrobić to nie wychodzić z łóżka.

Niezły bajzel, co nie? To nic innego jak  wnętrze mojej głowy. Tak oto wyglądają przykładowe zapiski z mojego jednozdaniowego dziennika.

Czytaj dalej

Cele sobie stawiaj a nie postanowienia! (+ celoplanery do pobrania)

nowy rok

Podobno większość postanowień noworocznych umiera sobie własnym życiem gdzieś pod koniec pierwszego miesiąca roku. Myślę, że feler tej ogólnoludzkiej przypadłości leży w samym słowie „po-sta-no-wie-nie”. Po co komu aż pięć sylab?! Człowiek wypowie pierwsze trzy i nim dojdzie do ostatniej, zapomina o co tak właściwie chodziło.

Prościej trzeba. Po ludzku jakoś tak. 

Czytaj dalej

Rozpisz to, co masz w głowie (+ planer do pobrania)

planZłapałam się dzisiaj na tym, że przez dobre piętnaście minut wgapiałam się w jedną szczelinę na ścianie naszej antresoli. Ani z nią, ani ze mną nic specjalnego się nie działo. Ot, po prostu moja głowa, przytłoczona tym co dzieje się w środku, postanowiła szukać jakiegoś ratunku. I wyjściem na które mój mózg się zdecydował (zupełnie nie pytając mnie o zdanie ) był reset. Mój system operacyjny bootował się na nowo, co uzewnętrzniło się bezmyślnym wgapem w ścianę. Znacie to uczucie? 

Czytaj dalej